Jak roboty zaprogramowane poruszamy się
wzdłuż i wszerz
ręka noga na mój znak i do przodu wre
jak ten pilot od telewizora on zaprogramował mnie
wszystko o właściwej porze zapisane jest
dzwoni dzwonek, każdy wie co wydarzy teraz się
i migoczą te ekrany cały Boży dzień
któż to słyszał żeby robić przez caluśki dzień
Ze słoika się wylewa obiadu woń,
By baterie naładować, na roboty kres
Ta perfekcja, ta dokładność aż przeraża mnie
Co to będzie gdy to
wszystko, kiedyś popsuje się!
Jak roboty zaprogramowane poruszamy się,
któż to słyszał, żeby tak pracować przez caluśki dzień
ręka noga, mózg na ścianie, tak to prawda jest
tylko tyle z nas zostanie gdy nadejdzie życia kres
ręka, noga, głowa też
ech… taki robokopa nędzny koniec jest.
Autor: PoeTryGeneration
Autor: PoeTryGeneration
Komentarze
Prześlij komentarz