Wszystko ma swój kres, swój koniec
Czas płynie przecież nieubłaganie
Jeśli miał początek to i koniec
To takie proste a niezrozumiałe
Tik tak tik tak i tak dalej …koniec
Wszystko to jakieś zagmatwane
Z dnia na dzień wszystko ustaje… koniec
Ding dong
ding dong i północ wybija
Ten co z czasem się tak bardzo mija
Wszystko to jakieś oszukane
Przecież jutro też nowy dzień nastanie
Bim bam bim bom wciąż tyka
Lecz końca już nie odlicza
Tik tak tik tak ding dong bim bam
Od początku tak wylicza.
Ja tu czegoś nie rozumiem
No bo jaka to różnica?!
Taki pretekst, no bo po co, siedzieć sobie w domu nocą.
Łyk szampana wszystko zmienia, całe życie nam odmienia.
Dla pozorów niech wam będzie, przecież w całym tym zamęcie
Wszyscy wiemy że się w końcu nic nie zmieni, nie będziemy
przecież lepsi
Od sąsiada przystojniejsi, nie szczuplejsi czy bogatsi.
Dla odmiany to wam powiem, niech wam szczęście, niech wam
zdrowie
Niech uroda dopisuje i niech Nowy Rok tego wszystkiego nie
zrujnuje.
To nie liczby coś zmieniają, to nam lata upływają.
Czy dwanaście czy trzynaście, wszystko jedno
A ja swoje wiem na pewno.
Autor:PTG
Autor:PTG
wyolbrzymiamy znaczenie Sylwestra. Ale mimo wszystko udanej zabawy sylwestrowej.
OdpowiedzUsuńdziękuję i wzajemnie ;)
OdpowiedzUsuń