Przejdź do głównej zawartości

MagiSter

Napisany rok temu, podczas rozmyślań dotyczących pracy magisterskiej oczywiście.
Pozdrowienia dla wszystkich tych, którzy piszą i tworzą z zapałem swoje prace magisterskie, licencjackie i wszelkie inne. Kryzys przy pisaniu, jest rzeczą naturalną, ale zawsze mija.

MGR

Magisterki przyszedł czas, pustka w głowie, pusty las.
Czyste strony i brak drzew, nie ma słów i liści też.
Dzięcioł w drzewo cicho stuka, mówi do mnie lecz nie słucham.
Sowa bacznie mnie wygląda, lecz ja błądząc się rozglądam.
Te rozterki, te zwątpienia, to pogoda się odmienia.
Jesień przyszła już. Czas ucieka.

Moja pamięć, pusty krzew, ma niewiedza poniewiera.
Siłę ma las, gdzie na wszystko przyjdzie czas.
Białe strony, biały las. Pustka w głowie, pusty las.
A gdzie muza, gdzie ta wena, ciągle nawet wstępu nie ma.
Coraz krótsze dni już mamy, coraz krótsze i rozdziały.
Mrok ogarnął cały las, ustał nawet szumu wiatr.
Zimy nastał czas.

Czysty papier, puste drogi, pustką świeci las złowrogi.
Magisterki przyszedł czas, pusto w głowie, pusty las.
Czysty papier, puste strony, puste drogi i wagony.
Bezowocnie spędzam czas, śnieg już przykrył cały las.
Próżno walczy z czasem czas, próżno błądzę przez ten las.

Pióro pełne i las pływa, czyżby to odeszła zima.
Las się rodzi a wraz z nim, nowa wiedza i ten styl.
Pąk przemienił się już w kwiat i zwiastuje nowy świat.
Wiosny pierwszy znak.
Przyjdzie świt i nowy dzień, pełno słów i liści też.
Pełne strony, pełne pola, magisterka już skończona.
Pełen kartek plik i ostatnie słowa, ona mnie już wzywa.
Nieskończona jest ta droga.

Teraz pracy przyszedł czas, trzeba zebrać co dał las.
Nowych wyzwań nadszedł czas.
Lata pierwszy pokaz masz.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dewajtis, Maria Rodziewiczówna

Tożsamość przodków zaklęta w naturze Powrót do korzeni, do rodzimej literatury, która kiedyś była bardzo popularna, dziś wyparta przez takie gatunki jak powieści fantasy czy kryminały. Być może to zmęczenie materiału, być może zupełny przypadek . Tytuł sam w sobie nic nikomu nie mówi, ani to imię, ani rzecz, ani miejsce. Niepozorna książeczka z dopiskiem "Klasyka literatury kobiecej tom 2", oznacza tylko tyle, lub aż tyle, że na kolekcję powieści Marii Rodziewiczówny składają się 24 tomy, nie oznacza to 24 powieści, niektóre bowiem mają dwie części, np. powieść "Klejnot". Niewiele wiedziałam o samej autorce, o jej powieściach również, opis z okładki znacząco pomocy nie był. I tak oto rozpoczęła się moja przygoda z Marią Rodziewiczówną. Do dziś wyszukuję w Internecie ciekawostki na temat autorki, i odnajduję wiele wątków biograficznych w jej powieściach. Wspomniany bowiem " Dewajtis " istnieje naprawdę.  Kilka słów o autorce, Maria Rodziewicz...

Tragicznie

W życiu bywa różnie, ciężkie chwile chleb powszedni. W życiu bywa ciężko, gorzkie łzy spływają lekko. W życiu bywa trudno, wyboiste ścieżki plącze.  Życie jest tragiczne, monotonne i paskudne,  wbija latami gwoździe do trumny usłanej czerwonymi różami, wyłożonej morzem aksamitów, zakopanej w czarnej dziurze. Lekko czasem w życiu bywa, odpoczynek od prozy codzienności, szczęście to raptem ulotne chwile, czasem nawet trudno dostrzegalne, radość tak nagle nastaje, jak nagle upływa, gwałtowne uczucia. Tragiczne jest życie nieszczęśliwego człowieka, tylko czarne chmury na niebie dostrzega,  zaś promyk słońca jako niebezpieczeństwo postrzega. ☁☂

Lektury z dawnych lat

Czytane nie z obowiązku, lecz ciekawości i z przyjemnością lata temu ... 1.  William Makepeace Thackery , Pierścień i róża , czyli historia Lulejki i Bulby , tłum. Z. Rogoszówna, Warszawa 1997. Najbardziej urzekające są zabawne dialogi. U góry każdej strony zabawne stwierdzenia, będące puentą tego co się dzieje. Mała próbka: "Prawda mądra i niezbita: Nim podpiszesz- wprzód przeczytaj", "Walorozo, stary grzesznik. Upadł plackiem jak naleśnik", "Nie chcę mieszać się w ten spór ja. Gdy szaleje Gburia-Furia" czy też "Trudno! Słowo raz się rzekło. Najpierw ślub- a potem piekło". I wiele innych. Książka trochę już zapomniana. Utonęła pod zalewem literatury fantasty. Niesłusznie. 2. Rafael Abalos , Grimpow. Sekret ośmiu mędrców , tłum. M. Mróz, Warszawa 2006. Wykorzystałam ją przy prezentacji maturalnej, w motywie rycerza. Ciekawa opowieść o pełnej przygód i zagadek podróży głównego bohatera, z Templariuszami w tle. Zagadki rozwiązujemy razem z...