Bez uczyć, bez celu, bez serca
bezwiednie idziemy ...
dystans trzymamy, byle bezpieczniej, byle najdalej,
od tego co ulotne, co dla nas nieznane.
Memento mori - zmarli kroczą za nami,
Memento mori - żywi też dla nas pomarli.
bezwiednie idziemy ...
od tego co ulotne, co dla nas nieznane.
Moja przestrzeń, moje granice
strzegę ich pilnie, czuję się pewnie
gdy zbytnio się zbliża
nieważne czy obcy przybysz czy znany
uciekam i zamykam bramy.
Nie ufam nikomu-każdy oszusta skrywa w kieszeni,
Nie ufam nikomu- nawet Bogu i jego boskim planom.
Nie ufam nikomu- zdrajcami jesteśmy my sami.
Zmrożone serce odporne na straty, coraz bardziej skute lodem.
Pozostaje niewzruszone na gorzkie żale, na ludzkie boleści,
kluczem - wyrzucić z pamięci.
Wymazać z obrazu niechcianego bohatera, wykreślić złe wspomnienia.
Memento mori - zmarli kroczą za nami,
Memento mori - żywi też dla nas pomarli.
Komentarze
Prześlij komentarz